Fajnie byłoby znaleźć coś, co przypomina te stare czaty internetowe. Pamiętam, iż kiedyś można było pogadać z kimś z drugiego końca Polski o byle czym, bez konta, bez lajków, po prostu negocjacja. Tego mi brakuje najniezwyklej – szczerych i spontanicznych dyskusji bez całej otoczki.
Dla mnie najistotniejsze jest, iż niezależna platforma społecznościowa bez cenzury daje możliwość stworzenia własnego miejsca w sieci. Nie muszę się wpasowywać w to, co modne. Po prostu jestem sobą, piszę co chcę, czytam co chcę – i to wystarczy.
Prawda jest taka, że obecnie wiele ludzi siedzi w zamkniętych bańkach i jak tylko napiszesz coś trochę "nie tak", to ban gotowy. Dlatego tak niesłychanie cenię niezależne platformy społecznościowe, gdzie można po prostu wyrazić swoje zdanie i nie bać się, że zostaniesz usunięty.